Doczekałam się w maju śniegu. No tego jeszcze za mojego zycia nie było (
przynajmniej nie przypominam sobie), żeby w maju były minusowe
temperatury i padał śnieg! Wczoraj dokładnie tego doświadczyłam. Śnieg,
deszcz, zomnooo, szaro i ponuro. Precz brzydka pogoda, chcemy słonecznej
i cieplej, kolorowej wiosenki. Naprawdę tęsknię za błękitnym niebem i
promykami słońca zaglądającymi przez okno...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz